piątek, 9 listopada 2012

"Nie wystąpię dla niego !"


Tak to już dziś !-Krzyczałam jak opętana

-Nastia uspokój się!- Krzyczał z dołu Lukas

-Dziś zaśpiewam na wielkiej imprezie!.-śpiewałam w niebogłosy

-Nastuś Skarbie czy mogła byś coś dla mnie zrobić ?-zapytał Lukas

-Dla Ciebie wszystko !.-uśmiechnęłam się i pocałowałam  mojego ukochanego w usta

-Bądź już cicho ok. ?.-śmiał się Lukas

-Osz ty ! W ogóle  nie jesteś ze mnie dumny ! Twoja ukochana zaśpiewa na imprezie u jakiegoś biznesmana i super sportowca a ty co ?!.-zapytałam z uśmiechem i wyrzutem

-Nastia, Nastia …

-Ciekawe kto to będzie !!.-piszczałam

-Nie wiem jak tak bardzo chcesz wiedzieć zadzwoń do Nicol!

-No fakt to w końcu moja agentka .-wystawiłam mu język

-Moja mała geniuszko .-uśmiechnął się Lukas i dał mi buziaka po czym zszedł na dół

Wzięłam do ręki mojego iphona 5 wybrałam Nicol i łącze…

-Heeej kochana.-powiedziała Nicol

-Cześć tu mówi….- nie dokończyłam bo mi przerwała..

-Wiem kto mówi do rzeczy

-Dobra, dobra coś ty taka zgryźliwa sama uczyłaś mnie kultury że jak się dzwoni to się najpierw przeds …-ciągnęłam

-Natstia! .-krzyknęła

-Na jakiej imprezie dziś śpiewam ?.-zapytałam

-Zatrudnił cię nijaki pan, poczekaj… Ricardo Kaka

-Co ten Kaka z Realu ?!

-Tak tak właśnie ten powodzenia cześć!.- i się rozłączyła

Zeszłam na dół do Lukasa i skakałam i śpiewałam i tańczyłam i Bóg wie co jeszcze

-Lukas wiesz u kogo będę śpiewać?.zapytałam piszcząc

-No niby skąd mam to wiedzieć .Ale domyślam się że ten szczęśliwiec musi być wyjątkowy …

-Czemu tak uważasz?.- zapytałam

-Bo dawno nie piłaś soku z ketchupem.-zaśmiał się w niebogłosy

-O Jezu !Lukas jak ty mogłeś fuuuuu!.-darłam się

-Ale to nie ja sama sobie go wcisnęłaś

-Ta, ta przyznaj się i już ,ale do rzeczy  zaśpiewam u Kaki z Realu …!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.-wydarłam się

-Super gratuluję .-uśmiechnął się

-Nie jesteś zazdrosny ?

-Jak się kogoś kocha to się mu ufa .-uśmiechną się’

-Słusznie …O ja Pier****…

-Nastia!

-Dobra dobra jest już 18 a na 20 te urodziny  Lukasiu poszukasz mi notesika mam tam zapisany adres a ja w tym czasie się przygotuję ok. ?

-Pewnie –posłał mi całusa

Poszłam do garderoby miałam ostry dylemat na temat ubioru paca wokalistki i modelki jest taka ciężka …Gdy się tak nad sobą użalałam zauważyłam moją śliczną „małą czarną ”krótka i to bardzo ledwie zasłaniająca pośladki w sumie to miała te swoje „gacie „ zakrywały tylko środek zapytam Lukasa czy mogę… Zgodził się… przebrałam się w „małą czarną” dobrze że moje gęste blond włosy były na wałkach . Ściągnęłam je i miałam burzę loków opadających na moje ramiona. Makijaż zrobiłam ostry .Jeszcze tylko torebka. Zeszłam na dół Wysokie czarne szpile były cudne do tego stroju… Wyszłam wsiadłam pod limuzynę która czekała pod domem zajrzałam w notesik na adres  podałam szoferowi .Wysiadłam przed jakimś wielkim klubem ochroniarze nie odstępowali mnie na krok dopóki nie udało mi się wejść do środka.

-No wreszcie- westchnęłam z ulgą .

-Cześć to ty jesteś Nastia -zapytał  brunet

-Tak to ja gdzie teraz mam się udać .-zapytałam

-Zaprowadzę cię.-oznajmił

Wprowadził mnie do małego pomieszczenia .

-Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin .-powiedziałam i go przytuliłam

-Dzięki ale ja mam za 4 miesiące…

-Wow .! to szybko wyprawiasz te urodziny..

-To nie moje urodziny tylko kupla.

-Co jak się nazywa ?!

-No wiesz …ten..no.-jąkał się

-No mów!- zdenerwowałam się

-Cristiano Ronaldo.-i spuścił głowę

-Co ten słynny pajac ?

-Nom on wcale nie jest taki zły..

-Nie wystąpię dla  niego .-skrzyżowałam ręce na piersi

-No błagam Cię on jest twoim fanem…

-Świetnie ale jest też największy kobieciarzem i pajacem na świecie!

-No proszę on nie jest taki jak go piszą w gazetach myślisz że gdybym go nie lubił zawracał bym ci głowie ?

-No w sumie…- uśmiechnęłam się

-Dzięki jesteś wielka!.-powiedział

-Wiem

-która godzina ?-zapytał

-19:58

-O kurdę chodź już bo się spóźnimy !On siedzi naprzeciwko sceny w białym fotelu…

-No dobra chodź.

Weszłam na scenę ten pajac rzeczywiście tam siedział …i się głupio uśmiechał

-Witam lud!- krzyknęłam ,Nazywam się Nastia i zaśpiewam dziś dla Największego …piłkarza na świecie !-Powiedziałam z ulgą gdyż chciałam powiedzieć największego pajaca!

Ten tylko posyłał mi uśmiech taki smętny chyba wiedział co chciałam powiedzieć.

-Zaśpiewałam jedną piosenkę .drugą ,trzecią i nadszedł czas na specjalną.

-A teraz poproszę solenizanta na scenę.- Cristiano  przyszedł  z  uśmiechem usiadł na krześle gdzie mu kazałam

-Więc powiedz ile kończysz lat ?.-zapytałam

-18 .-Uśmiechną się  i wyszczerzył kły

Dodać 10 krzykną ktoś  wspomnianego wcześnie ludu.

-Haha .-zaśmiałam się ,-tak naprawdę masz 28 lat tak ?

-No  tak .-odpowiedział

-Więc ludzie razem ze mną Happy birthday to you ! .-Śpiewaliśmy a Cristiano się zaczerwienił.

-Koniec  na razie !.-krzyknęłam schodząc ze sceny

Weszłam do swojego pokoiku usiadłam w fotelu przed lustrem nalałam sobie wody a ktoś wszedł do mojej garderoby.

-Cristiano… !-Co ty robisz ?

-Przyszedłem cię zaprosić na imprezę którą już rozkręciłaś.-uśmiechną się.

-Oj dziękuje ale chyba nie mogę…

-No przestań nie daj się prosić chodź!

-Nie ja nie mogę …

-Proszę…

-No dobra ale tylko chwilę

-Super chodź …-wziął mnie za rękę usiedliśmy przy jednym ze stolików  przy którym siedział jakiś łysy mężczyzna .

-Pepe to jest Nastia …-Powiedział siadając Cristiano

-Zauważyłem piękna pani …-powiedział Pepe dotykają moich włosów

-Łapy przy sobie .-skarcił go Ronaldo

-Spokojnie chłopcy pójdę po drinki .-powiedziałam i wyszłam

-Stary ona będzie moja zobaczysz..!- Powiedział Cris

-Ciekawe jak ty to zrobisz ?-zapytał Pepe

-Normalnie będę po prostu Cristiano Ronaldo .-uśmiechnął się

-Chyba że nie poleci na wdzięki Cristiano Ronaldo..

-Jestem –Krzyknęłam podając drinki

-Śliczna jesteś.- powiedział Cris

-Czaruj mnie dale…

Wypiliśmy kilka drinków w głowie mi już szumiało .

-Nastia …-Cristiano szeptał mi do ucha

-Słucham..-odpowiedziałam szeptem

-Może pojedziemy do mnie co?.-zapytał całując mnie po szyi



2 komentarze:

  1. Fajnie się zapowiada :) pisz szybko notkę bo mnie zaciekawiło ;)
    zapraszam do mnie
    http://portugalski-gwiazdor-i-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. wow... ale akcje rozkręciłaś!
    pisz szybciutko 2!
    tez uwielbiam Los Blancos!


    zapraszam do siebie:))
    karim-and-love-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń